Publikacja pochodzi z bazy Polskiej Biblioteki Internetowej.
Książka cyfrowa została przygotowana w najwygodniejszym formacie ePub, który umożliwia komfortowy odczyt na większości czytników e-booków na świecie wspierających standard ePub oraz w aplikacjach mobilnych na telefonach, tabletach itp. Format umożliwia intuicyjną zmianę układu tekstu, powiększania i pomniejszania rozmiaru czcionki.
Ciesz...
Lord Nicholas Bartlett, współwłaściciel owianego złą sławą klubu dla dżentelmenów, zaginął bez wieści. W miejscu, w którym widziano go po raz ostatni, znaleziono kałużę krwi i rodowy sygnet Bartlettów. Przyjaciele wierzą w jego powrót, i rzeczywiście, po sześciu latach Nicholas pojawia się w Londynie. Cierpi na częściową amnezję, a pierwsze strzępy pamięci odzyskuje po brutalnym pobiciu. Wynajęty detektyw...
W zasypanej śniegiem i skutej mrozem Warszawie zapanował powszechny strach. Po ulicach grasuje bezwzględny morderca z łukiem, który pozostawia po sobie jedynie strzały i martwe ciała. Nikt nie jest bezpieczny, a każdy krok na ulicy może być ostatnim.
Walka o władzę pomiędzy rządem a prezydentem miasta przybiera coraz bardziej napięty charakter, podczas gdy lęk przed mordercą paraliżuje warszawiaków....
W zasypanej śniegiem i skutej mrozem Warszawie zapanował powszechny strach. Po ulicach grasuje bezwzględny morderca z łukiem, który pozostawia po sobie jedynie strzały i martwe ciała. Nikt nie jest bezpieczny, a każdy krok na ulicy może być ostatnim.
Walka o władzę pomiędzy rządem a prezydentem miasta przybiera coraz bardziej napięty charakter, podczas gdy lęk przed mordercą paraliżuje warszawiaków....
Akurat w samym środku konferencji prasowej zwołanej przez szefa policji komisarz Kluftinger odbiera dziwny telefon i staje się świadkiem morderstwa. Tak przynajmniej sądzi. „Koszmary wskutek spożywania zbyt tłustej pieczeni wieprzowej” - wyśmiewają go koledzy ignorując te podejrzenia. Kluftinger postanawia przeprowadzić śledztwo na własną rękę i w miejscu rzekomego przestępstwa trafia na...
„Plecami do wyjścia, na wózku inwalidzkim siedział bez ruchu barczysty mężczyzna.
- Proszę pana - wyszeptała nie wiedzieć czemu.
Nie zareagował. Obeszła wózek i stanęła na wprost inwalidy. Najpierw zobaczyła martwe, szeroko otwarte oczy. Potem krwawą linię na gardle. Miała wrażenie, że wciąż płynie z niej krew na koszulę mężczyzny. Na koniec spojrzała na czerwoną kałużę na podłodze. Chciała krzyczeć,...
Co ma zrobić uczciwa obywatelka, jeśli znajdzie w swoim bagażniku zakrwawione ciało? Wezwać policję - pomyślała Janina. A jeśli uczciwa obywatelka zacznie podejrzewać, że przybyli na miejsce policjanci wcale nie byli policjantami? Wezwać na pomoc wypróbowanych przyjaciół - pomyślała Janina. Tym sposobem nieprzeciętna piątka osób wszczyna prywatne śledztwo. Im bardziej się w nie zagłębiają, tym liczniej...